11 maja, 2023
Sąd wydał zgodę na trzymiesięczny areszt dla burmistrza Dusznik-Zdroju. W 2020 do jego odwołania zabrakło 86 osób. W referendum udział wzięło ponad 30% mieszkańców.
W 2020 roku w Dusznikach-Zdroju odbyło się referendum w sprawie odwołania burmistrza. Jak relacjonowała Gazeta Wyborcza „Po południu burmistrz Piotr Lewandowski przyszedł pod lokal przy ulicy Józefa Wybickiego, który mieścił się w Zespole Szkół. Nagabywał tam ludzi idących głosować i prosił, by tego nie robili.”
Gdy organizatorzy referendum interweniowali miało dość do… napaści burmistrza na obywatela. W 2022 roku potwierdził to wyrok sądu. „Sąd nie miał wątpliwości, że burmistrz naruszył nietykalność cielesną duszniczanina, a jego tłumaczenia o ochronie prywatności uznał za niewiarygodne” – możemy przeczytać w lokalnej Wyborczej.
Referendum w 2020 roku okazało się nieważne z powodu frekwencji. Wyniosła 31,7%, ale do osiągnięcia progu zabrakło 86 głosów. Do urn poszło 1161 osób, z czego 1129 zagłosowało za odwołaniem samorządowca.
Pod koniec kwietnia burmistrz został aresztowany z szeregiem zarzutów dotyczących między innymi korupcji. Sąd Rejonowy w Świdnicy przychylił się do wniosku prokuratora i zastosował środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego tymczasowego aresztowania.
Jak informował wcześniej TVN24 „Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Świdnicy Tomasz Orepuk przekazał w piątek, że burmistrz Dusznik-Zdroju Piotr L. jest podejrzany o przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz poświadczenie nieprawdy w dokumentach związanych z realizacją inwestycji polegającej na budowie jednego z hoteli na terenie Dusznik-Zdroju. Samorządowiec jest podejrzany również o przyjęcie łapówki i obietnicy kolejnej, a także o zatajenie w swoim oświadczeniu majątkowym pożyczki jaką otrzymał od jednego z przedsiębiorców”.
Opracował: PTr