W artykule z 12 kwietnia wskazuje przy tym na plan zakładający zorganizowanie w jego ramach 96 spotkań we wszystkich województwach (16 debat, 40 wykładów, 40 szkoleń), 150 wywiadów o partycypacji obywatelskiej, 30 animacji edukacyjnych, cykl badań opinii publicznej, plan wydania książki oraz budowę platformy opartej na technologii blockchain do głosowań i konsultacji, z której nieodpłatnie będą mogły skorzystać partie, stowarzyszenia, związki zawodowe czy samorządy.

„Brzmi jak inicjatywa godna wsparcia, także z publicznych pieniędzy. Tym bardziej jeśli problem zgodnie z deklaracjami naświetlony będzie z różnych perspektyw. Nie wątpię w szczere intencje pomysłodawców projektu i samego Trudnowskiego. Wierzę również, że uda mu się zbudować w projekcie najlepsze standardy instytucjonalne i zapewnić pełną przejrzystość wydatkowania publicznych pieniędzy” – pisze dyrektor More in Common Polska.

Autor uznaje inicjatywę za godną wsparcia oraz daje wyraz wiary pomysłodawców, oraz koordynującego projekt Piotrowi Trudnowskiemu. Wyraża również przekonanie, że uda mu się zbudować najwyższe standardy instytucjonalne gwarantując przejrzystość wydawanych środków.

Zdaniem autora środowisko Pawła Kukiza spośród dziś zbliżonych do rządu jako jedyne jest w stanie wcielić w życie duże przedsięwzięcie aspirujące do miana ponadpartyjnego.

Zachęcamy do zapoznania się z całością artykułu, w którym oprócz komentarza na temat Instytutu Demokracji Bezpośredniej znajdą państwo również informacje o tym jak wygląda finansowanie think-thanków partii politycznych w Niemczech.

Opracował: Tomasz Synowiec